NavyField | Darmowa Gra

Darmowa gra MMO o wojnie na morzu Rozmaitych strategii lądowych czy strzelanin traktujących o II wojnie światowej nie sposób policzyć. Potrzebny był więc powiew świeżości. Potrzebna była gra, która odświeży temat II wojny światowej jak nigdy dotąd. Dlaczego użyliśmy formy przeszłej? To proste – taka gra JUŻ jest, a Wy nawet nie mieliście o tym pojęcia! Oto przed Wami – NavyField!

Niestety, ta gra nie jest już dostępna. Zamiast tego proponujemy Ci inne, podobne Multigry:

O grze NavyField:

Na wstępie trzeba zaznaczyć, że gra NavyField to gratka nie tylko dla osób wielce zainteresowanych tematyką największego globalnego konfliktu, ale również dla tych, których pasją są… okręty! Tak! Czego jak czego, ale wszelkiej maści okrętów Wam tu z pewnością nie zabraknie. Lotniskowce, krążowniki, niszczyciele czy korwety. Spokojnie znalazłoby się jeszcze kilka przykładów, ale zamiast suchych detali, wolimy Wam przedstawić szerzej trochę praktycznej teorii, Tak czy inaczej – osoby, które w dzieciństwie wprost uwielbiały sklejać plastikowe modele statków czy okrętów, bez wątpienia obok NavyField nie przejdą obojętnie!

Ale o co tutaj chodzi? Jako że grę trudno sklasyfikować do danego gatunku (najlepszym określeniem byłoby tu chyba „strategia symulacyjna”), a i jej specyfika może być trudna do opanowania dla przeciętnego gracza, twórcy przygotowali niezwykle onfzerny, składający się z kilkunastu – jeśli nie kilkudziesięciu misji – samouczek. Gdy już zwerbujemy załogę i wynajmiemy swój pierwszy okręt, będziemy w końcu mogli wypłynąć na szerokie wody. Dosłownie i w przenośni. Co nas czeka z dala od wybrzeża? Bitwy, bitwy i jeszcze raz bitwy. Zmagań bojowych rzecz jasna nie przyjdzie nam prowadzić w początkowej fazie rozgrywki, ale z czasem rzeczywiście zyskamy całkowitą swobodę działań. A warto wykazać się cierpliwością, bo ostrzeliwanie się z przeciwnikiem na morzach NavyField to świetna zabawa!

Przy czym trzeba podkreślić, że umiejętności dowódcze to za mało. Nawet gdy uda nam się zatopić kilka wrogich okrętów, jest niemalże pewne, że okupimy to mniej lub bardziej poważnymi uszkodzeniami kadłuba. Wówczas istotne będzie, by mądrze rozdysponować kredyty w porcie. Rozerwaną stal trzeba pospawać, straty w załodze uzupełnić, a uzbrojenie koniecznie wymienić. Nie możemy przecież używać ciągle tych samych dział i ryzykować awarii w najmniej odpowiednich momentach. Ogólnie rzecz biorąc w porcie zajmujemy się wszystkim, co związane jest z naszym okrętem.

W NavyField wiernie odwzorowano realia historyczne. Nie posłużono się fikcyjnymi nazwami – wszystko zostało dokładnie zweryfikowane, by niewiele do powiedzenia mieli nawet najwięksi czepialscy. Co prawda mapę świata nieco zmodyfikowano (położenie Tokio, Nowego Jorku czy Hamburga może wydać się dość dziwne), ale uczyniono tak wyłącznie po to, by uatrakcyjnić rozgrywkę. Nie zmienia to jednak faktu, że z NavyField czerpać można naprawdę mnóstwo przyjemności!